niedziela, 15 lipca 2012

zupa rybna z Lanzarote

czyli Caldo de pescado wg. Roberta Makłowicza.


idealna sprawa na gorące dni.
lekka. składa się z warzyw i ryby. i bardzo prosta do wykonania.
można użyć jakiejkolwiek ryby, jednak aby zapewnić sobie komfort spożywania najlepiej wybrać filet bez ości.
ja użyłam filety pstrąga różowego, dostępne w rybnym raz w tygodniu, w czwartki. delikatne różowe mięso, genialne... ale miały trochę ości więc wybrałam je przed gotowaniem.





















ta zupa ma dwie tajemnice.
pierwsza- zaczyna się od smażenia ryby na sporej ilości oliwy, na małym ogniu. ryba oddaje oliwie aromat, który jest ważnym elementem całości. w międzyczasie należy wstawić do gotowania ziemniaki w wodzie.
kolejny krok to druga tajemnica- w moździerzu należy ubić 4 ząbki czosnku wraz ze szczyptą soli i łyżeczką wędzonej papryki w proszku; powstałą pastę trzeba dodać do ziemniaków.
usmażoną rybę zdejmuje się z patelni, a na tej samej oliwie smaży się warzywa: 2 cebule, 1 paprykę zieloną i 2-3 pomidory obrane ze skóry. posolone należy dusić ok. 10 min po czym wrzuca się warzywa do garnka z miękkimi już ziemniakami. na koniec do garnka dodaje się usmażoną rybę i świeżą kolendrę lub pietruszkę.
zalecam spożywanie po kilkuminutowym odstaniu zupy w zamkniętym garnku. pyszna!



http://www.tvp.pl/styl-zycia/kuchnia/maklowicz-w-podrozy/przepisy/caldo-de-pescado-zupa-rybna/7281075

1 komentarz: