piątek, 14 października 2011

sos pomidorowy z pomidorów






















niby normalne, że sos pomidorowy pochodzi z pomidora...ale ale  przecież świat jest atakowany przez knorry w słoikach, łowicze w saszetkach- pomidorowa chwila-obiad w minutkę
i  ludzkość ulega temu atakowi i kupuje te wynalazki nafaszerowane wzmacniaczami pomidorowego smaku i zapachu... a ja się pytam dlaczego? z braku czasu, z braku chęci, z braku fantazji...a tymczasem...
w sezonie pomidorowym warzywniaki są pełne pięknych, jędrnych, intensywnych pomidorów, które należy kupować i jeść kopami... między innymi w postaci sosu pomidorowego ze 100procentową zawartością pomidora
sprawa jest miła pachnąca i w dodatku bardzo prosta
chcąc nakarmić 2 osoby powinno się posiadać 4-5 jędrnych pomidorów, zalać je w naczyniu gorącą wodą, potem zimną a następnie obedrzeć ze skóry
na rozgrzanej patelni winno się roztopić dużą łyżkę masła i natychmiast dodać do niego posiekane obrane ze skóry pomidory, osolić je, popieprzyć oraz doprawić szczyptą cukru i dać im kilka minut, podczas których paruje woda i w rezultacie otrzymujemy pomidorową papkę, ok. 5 min przed zdjęciem z ognia wypada dodać czosnek w ilości pożądanej-u mnie 2 ząbki oraz rozdrobnione liście świeżej bazylii/ bądź suchej w przypadku braku świeżej... i tyle
jest to naprawdę bardzo proste /porównywalnie proste jak przełożenie gotowego sosu do garnka i podgrzanie go mieszając aby się nie przypalił/
do tego ugotowany makaron skropiony oliwą/ ewentualnie parmezan i wychodzi naprawdę pyszne, pożywne i  wykwintne danie...można je urozmaicić dodając cebulkę- wtedy po pierwsze trzeba podsmażyć cebulkę na oliwie i do niej dopiero dodać pomidory a dalej tak samo
poza sezonem polecam kupowanie pomidorów w puszce i postępowanie z nimi zupełnie identycznie
można też samemu zrobić zapasy pomidorowe, ale o tym innym razem






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz